Po wprowadzeniu przez gubernatora nakazu „stay-at-Home” wiele osób obawia się, że policja może je zatrzymać w drodze do pracy czy na ulicy. Szeryf powiatu Cook, Tom Dart już w piątek powiedział: „Nie bójcie się, nie będziemy was ścigać by was aresztować”. Zaznaczył, że policja będzie sprawdzała, czy właściciele biznesów nie łamią zakazu. Przypomniał, że czynne mogą być tylko instytucje tzw. pierwszej potrzeby jak sklepy spożywcze czy apteki. „Policja stanowa Illinois i inne służby bezpieczeństwa za pierwsze złamanie nakazu zamknięcia wystawią upomnienie ale za każde następne grożą już zarzuty kryminalne” – powiedział Tom Dart. W piątek gubernator J.B. Pritzker zarządził wprowadzenie „stay-at-Home”, które obowiązywać będzie dziś od 5 po południu do 7 kwietnia. Wprowadzone restrykcje mają ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa w naszym stanie. Chicagowska policja poinformowała z kolei, że do pilnowania zamkniętych biznesów wysłane zostaną dodatkowe patrole, które pojawią się także w pobliżu czynnych wciąż sklepów spożywczych. W mediach społecznościowych już w czwartek umieszczono filmiki i zdjęcia z kolejowego transportu sprzętu wojskowego Gwardii Narodowej Illinois. Jednak jak się okazało, są to głównie pojazdy medyczne. Parę dni wcześniej gubernator zaktywował Gwardię Narodową do pomocy w walce z pandemią.