Policja chce mieć dostęp do prywatnego monitoringu domów i biznesów. Sprawa ta wzbudziła ogromne kontrowersje wśród nie tylko mieszkańców Chicago ale także organizacji broniących praw obywatelskich. Chicago ma najbardziej rozbudowany system publicznego monitoringu w Stanach Zjednoczonych. Obecnie wielu mieszkańców dobrowolnie wpisało się na policyjną listę kompleksów, na terenie których zamontowane są kamery. Policja twierdzi, że ułatwi to prowadzonych śledztwach o kradzieże, włamania czy inne przestępstwa. Z kolei przeciwnicy twierdzą, że zakłócona zostanie ich prywatność. Przykładowo policja z miejscowości Aurora ujęła sprawcę podpaleń właśnie dzięki prywatnemu monitoringowi.
Dodajmy, że w Nowym Jorku i New Jersey władze próbują zatwierdzić przepis zobowiązujący mieszkańców do poinformowania policji o zamontowaniu kamer na terenie posesji czy prywatnego biznesu, za zlekceważenie tego nakazu ma grozić mandat w wysokości 100 dolarów.