Polak w podróży – cham czy światowiec ?
Choć urlop powinien kojarzyć się głównie z wypoczynkiem, dla niektórych podróżnych bywa źródłem rozdrażnienia, a niekiedy nawet wściekłości.
Dobre samopoczucie podczas podróży mogą z powodzeniem zepsuć współpasażerowie lub dziwne zasady obowiązujące w hotelach czy na lotnisku.
Większość ankietowanych Polaków przyznała, że podczas lotu samolotem najbardziej działają im na nerwy niecierpliwi podróżni: 30% irytują współpasażerowie, którzy chcą opuścić pokład już podczas kołowania samolotu, a 28% – tłumy ustawiające się tuż przy taśmociągu z nadzieją, że szybciej dostaną swój bagaż. W mniejszym stopniu przeszkadzają Polakom turbulencje podczas posiłków, czy klaskanie po wylądowaniu.
Co najbardziej denerwuje Cię podczas lotu samolotem?
Ludzie, którzy ustawiają się w kolejce już pół godziny przed wejściem na pokład – 5%
Ludzie, którzy chcą wyjść z samolotu zaraz po wylądowaniu – 30%
Ludzie, którzy są przekonani, że dzięki czekaniu tuż przy taśmociągu szybciej dostaną swój bagaż – 28%
Ludzie, którzy klaszczą po wylądowaniu – 14%
Turbulencje podczas posiłków – 10%
Co najbardziej irytuje Cię podczas pobytu w hotelu?
Większość ankietowanych drażni zbyt późna godzina check-in i wczesna pora check-out. W hotelach, w których serwowane jest śniadanie wliczone w nocleg – jest ono albo zbyt ubogie, albo podawane za wcześnie.
No i wreszcie temat dość newralgiczny – Polacy nie lubią, gdy rano, jeszcze przy zasłoniętych oknach, do pokoju wchodzi pokojówka i zaczyna sprzątać. Po jaką cholerę ma oglądać nasze skarpetki i ślady po suto zakrapianym wieczorze?
Ot, taka nasza słowiańska natura…
Wyniki ankiety przeprowadzonej w różnych krajach pokazują, że doświadczenia podróżnych są dość uniwersalne – najbardziej irytują niecierpliwi pasażerowie i czekanie na pokój w hotelu. Francuzi jednak o wiele bardziej niż Polacy denerwują się, gdy obsługa hotelu nie przestrzega tabliczki z prośbą „Nie przeszkadzać”. Aż 36% ankietowanych Rosjan nie lubi pokonywać drogi do samolotu autobusem, a 24% zapytanych Włochów przyznało, że przeszkadzają im pasażerowie, którzy lądowanie samolotu nagradzają gromkimi brawami.
Czyżby Włochom nie podobała się ta polska tradycja? Niewdzięczni! Przecież my tak bardzo kochamy spagetti…