Międzynarodowe lotnisko O’Hare w Chicago rozpoczyna badania pasażerów przybywających z Chin – poinformowało amerykańskie centrum ds. chorób i ich prewencji. Powodem jest niebezpieczny koronawirus, na którego zachorowały już setki osób i zmarło co najmniej 9 w Chinach. W Stanach Zjednoczonych zanotowano już jeden przypadek koronawirusa. Stwierdzono go u mieszkańca Seattle w stanie Waszyngton, który niedawno wrócił z Chin. Objawy śmiertelnej choroby podobne są do przeziębienia, występuje katar, ból głowy, gorączka i kaszel. Koronawirus może doprowadzić do śmiertelnego zapalenia płuc. W niektórych szpitalach w rejonie Chicago pacjenci testowani są już na tą chorobę. W szpitalu w Elmhurst u siedmiu osób wystąpiły objawy wskazujące na zarażenie koronawirusem. Amerykańskie władze apelują o unikanie podróży do Chin i w razie wystąpienia symptomów wskazujących na zarażenie radzą by natychmiast zgłosić się do szpitala. Chicagowskie O’Hare jest kolejnym lotniskiem w USA , które zdecydowało się na badania pasażerów z Chin.
Zobacz także
Close
-
Zabójca Jakuba Marchewki zatrzymany21 maja, 2021