Obrońcy imigrantów i bezdomnych krytykują projekt budżetu Chicago na 2025 rok przedstawiony przez burmistrza Brandona Johnsona. Podczas czwartkowego wiecu przed ratuszem miejskim koalicja lokalnych liderów reprezentujących imigrantów przedstawiła kilka sposobów na zwiększenie dofinansowania.
„Rozwiązanie jest bardzo proste” – powiedziała Rose Shapiro, menedżer ds. rozwoju społeczności w Jewish Council on Urban Affairs. „Opodatkować bogatych” – wyjaśniła. Słowa te były nieustannie skandowane podczas wiecu. Koalicja proponuje cztery rozwiązania, które Rada Miasta powinna przeanalizować przed zatwierdzeniem budżetu. Obejmują one przywrócenie podatku od dużych firm w Chicago i podniesienie miejskiego podatku od paliwa lotniczego. Innym rozwiązaniem jest „Payment in Lieu of Taxes”, w ramach którego miasto mogłoby pobierać opłatę od zwolnionych z podatku od nieruchomości, zamożniejszych organizacji non-profit. Shapiro powiedziała, że ostatnio miało to miejsce w Bostonie. „Dzięki tej pilotażowej inicjatywie miasto zebrało 35 milionów dolarów. Uważamy, że gdyby Chicago wdrożyło to rozwiązanie, moglibyśmy zgromadzić co najmniej 50 milionów dolarów rocznie, biorąc pod uwagę wielkość naszego miasta w porównaniu z Bostonem” – uzasadniała. Shapiro zwróciła uwagę, że miejski podatek od paliwa lotniczego nie był korygowany o inflację od 1986 roku.