Nie ma podstaw by oskarżyć kolejnego policjanta o morderstwo – twierdzi prokurator Anita Alvarez
Prokurator stanowa powiatu Cook, Anita Alvarez podczas zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej powiedziała, że nie ma podstaw by kolejny, chicagowski policjant został oskarżony o morderstwo. Chodzi o sprawę z 12 października 2014 roku, kiedy to oficer George Hernandez oddał dwa śmiertelne strzały do 25-letniego Ronalda Johnsona. Prokurator Alvarez jako dowód odtworzyła nagranie z policyjnej kamery.
Funkcjonariusz postrzelił mężczyznę gdyż był przekonany, że jest uzbrojony. Wprawdzie na video nie widać broni ale eksperci przekonują, że Johnson jednak ją posiadał. Ronald Johnson wraz z trzema innymi osobami wracał z prywatki, ich samochód został ostrzelany. Z zeznań świadków wynika, że Johnson także w odpowiedzi oddał kilka strzałów. Wezwana na miejsce policja udała się w pościg za uciekającym mężczyzną, który nie reagował na wezwania o zatrzymanie się. Wtedy to oficer Hernandez postrzelił od tył 25-latka.
Dodajmy, że osiem dni później inny policjant śmiertelnie postrzelił 17-letniego Laquana McDonalda.