
Na Wrigley Field zamontowano detektory do wykrywania metalu. Powodem jest troska o bezpieczeństwo kibiców – powiedział prezes biura operacyjnego drużyny Chicago Cubs, Crane Kenney. Dodał, że zwrócono się również do władz miasta o pomoc w patrolowaniu okolicy w odległości 100 stóp od stadionu. „Wydarzenia sportowe mogą stać się celem zamachu, dlatego robimy wszystko by kibice i zawodnicy nie musieli obawiać się o swoje bezpieczeństwo” – dodał Kenney. Kibice powinni więc przygotować się nie tylko na prowadzoną od jakiegoś czasu kontrolę torebek czy plecaków ale także na przejście przez detektor do wykrywania metalu. W przeciwieństwie do tych działających na lotniskach, nie będzie trzeba zdejmować butów, pasków czy wyjmować z kieszeni monet lub innych tego typu przedmiotów. Bardziej wnikliwe sprawdzanie oznacza jednak dłuższe kolejki. Przypomnijmy, że mecz rozpoczynający nowy sezon ligi baseballowej odbędzie się na Wrigley Field 11 kwietnia. Chicago Cubs zmierzą się z Cincinnati Reds. Kibice będą mogli wchodzić na stadion na 2,5 godziny przed rozpoczęciem spotkania.