Ponad 100 lotów odwołano w czwartek z chicagowskich lotnisk z powodu niskiej temperatury. Z O’Hare nie wystartowało co najmniej 28 samolotów, pozostałe były opóźnione o prawie 20 minut. Znacznie więcej lotów odwołano z Midway bo aż 84. Większość z nich to samoloty linii Southwest, które tego dnia odwołały 90 procent swoich lotów. Powodem były niskie temperatury, które sprawiały, że urządzenia zewnętrzne samolotów po prostu zamarzały. Wiele osób utknęło w Chicago po świątecznym wypoczynku. Przedstawiciel portów lotniczych zaapelował do pasażerów o kontakt z biurem obsługi klienta w celu potwierdzenia czy wszystkie zaplanowane na dziś loty wystartują zgodnie z rozkładem.