Header

Mimo zabiegów władz, rekordowy poziom przemocy w czasie Memorial Day weekend

Środki i pomysły na zahamowanie fali przemocy w długi weekend Memorial Day w Chicago nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Jak wynika z oficjalnych statystyk, były to najtragiczniejsze majowe dni świąteczne od pięciu lat. Zginęło 10 osób, 42 odniosły rany.

Przygotowania do spodziewanego wzrostu przemocy prowadzone były wielotorowo. Departament Policji Chicago już od jakiegoś czasu kasował dni wolne policjantów zaplanowane w weekend Memorial Day. Komendant David Brown zapowiadał również zwiększenie obsady i częstotliwości patroli na ulicach w miejscach, gdzie tradycyjnie dochodzi do największej ilości zdarzeń.

Swoje działania zapowiedziały również władze miasta. Pomysłem burmistrz było wydłużenie działania programów weekendowych w 15 dzielnicach o wysokiej przestępczości. W zamyśle Lori Lightfoot, miało to sprawić, że mieszkańcy, zamiast szukać wrażeń tam gdzie nie trzeba, będą zainteresowani ofertą kulturalną i rozrywkową we własnej okolicy.

Swój pomysł na ograniczenie przemocy mieli również duchowni. W sobotę (28. maja) przywódcy religijni poprowadzili marsz w intencji pokoju wzdłuż Michigan Avenue. “Nie będzie ciszy, dopóki nie położymy kresu przemocy” – skandowała grupa około 50 osób, maszerując wzdłuż Mag Mile do Millennium Park.

Statystyki są nieubłagane. Tak źle w czasie Memorial Day Weekend nie było od 5 lat. Tylko w niedzielę w Chicago doszło do dwóch masowych strzelanin.

1