Grupa South Shore Neighbors złożyła w czwartek pozew mający zablokować władzom Chicago możliwość przeniesienia migrantów do South Shore High School. W ubiegłym tygodniu władze miasta poinformowały, że chcą wykorzystać byłą szkołę jako schronisko dla migrantów. Nie spodobało się to okolicznym mieszkańcom, którzy wzięli udział w spotkaniu, na którym pojawili się przedstawiciele administracji burmistrz Lori Lightfoot. Podczas przedstawiania przez nich planu tymczasowego schroniska dla migrantów mieszkańcy reagowali gniewem podkreślając, że obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Adwokat reprezentujący społeczność uważa, że miasto i Chicagowskie Szkoły Publiczne (CPS) naruszają umowę o dzierżawie starając się przekształcić byłą szkołę w lokum dla migrantów. Chicagowskie władze powiadomiły mieszkańców, że w South Shore High School planują zakwaterować od 250 do 500 migrantów. Zapewniły, że ośrodek będzie monitorowany przez całą dobę przez policję. Do szkoły mieliby zostać przeniesieni migranci, którzy obecnie koczują na posterunkach policji. Mowa tu o prawie 500 osobach. W związku z wygaśnięciem Title 42, Chicago przygotowuje się na masowy napływ migrantów. W dzielnicy Pilsen otwarto właśnie nowe schronisko w pustym magazynie, w którym przebywa około 70 migrantów.
Zobacz także
Close
-
Prokurator John Lausch potwierdza: Odchodzę z Chicago2 marca, 2023