Matka nastolatka może złożyć pozew przeciw parkowi rozrywki Six Flags Great America w Gurnee za pobranie od jej syna odcisków palców bez uprzedzenia rodziców. Najwyższy sąd Illinois, do którego odwołała się kobieta uznał, że naruszona została stanowa ustawa o ochronie danych biometrycznych. Stacy Rosenbach złożyła w sądzie pozew przeciw parkowi rozrywki w Gurnee w 2016 roku, dwa lata po tym jak kupując sezonowy bilet zażądano od jej syna odcisków palców. Chłopak miał wtedy 14 lat. Kobieta zaznaczyła, że złamano zapisy ujęte w Illinois Biometric Information Privacy Act, zgodnie z którym przed pobraniem odcisków palców firmy i podmioty prywatne muszą uzyskać zgodę od tych osób i zapewnić im bezpieczne przechowywanie danych biometrycznych. Pozwala także skarżyć firmy, które naruszą to prawo. Sąd niższej instancji w 2017 roku stwierdził, że kobieta i jej syn, od którego pobrano odciski palców nie odnieśli z tego powodu strat ani materialnych ani też, że danie te nie zostały wykorzystane. Jednak stanowy Sąd Najwyższy orzekł, że park rozrywki złamał na tyle ustawę, że powinien za to odpowiedzieć. Coraz więcej firm wymaga od swoich pracowników czy klientów informacji na temat danych bimetrycznych. Brane są nie tylko odciski palców ale także skanowana jest twarz. Takie informacje, jeżeli dostaną się w niepowołane ręce mogą okazać się bardzo niebezpieczne – zaznaczył sąd.