Burmistrz Chicago, Lori Lightfoot zaapelowała wczoraj o zaostrzenie federalnych przepisów zapewniających większą kontrolę nad bronią. To jej reakcja na kolejną strzelaninę podczas której zginęła 7-letnia dziewczynka. Dziecko zostało postrzelone w niedzielę w samochodzie, czekającym na drive-thru przy restauracji McDonald’s w chicagowskiej dzielnicy Homan Square. Jaslyn Adams miała aż 6 ran postrzałowych. Obrażenia odniósł także jej 29-letni ojciec, Jontae Adams. To właśnie on, jak wynika ze wstępnych ustaleń policji był celem ataku. „To jest szaleństwo! Jeżeli nie podejmiemy zdecydowanych kroków to nie poradzimy sobie z tym problemem. Jestem zadowolona z tego co robi nadkomisarz naszego departamentu policji i wszyscy policjanci w tych niesamowicie trudnych warunkach ale potrzebujemy pomocy” – powiedziała Lightfoot. Dodała, że musimy pociągnąć do odpowiedzialności karnej ludzi, siejących spustoszenie na naszych ulicach. Zauważyła, że od 13 miesięcy w powiecie Cook nie prowadzone są procesy podczas których zapadłyby wyroki w tego typu sprawach. Burmistrz odpowiedział główny sędzia, który przypomniał, że procesy wznowione zostaną 3 maja.