Kongresman Luis Gutierrez zaapelował o wysłanie do Portoryko znacznych sił wojskowych, które pomogłyby mieszkańcom w odbudowie wyspy zniszczonej przez huragan Maria. Demokrata skrytykował też ponownie prezydenta Donalda Trumpa za zbyt małe zaangażowanie rządu federalnego w akcję pomocy. Z kolei Trump po raz kolejny stwierdził, że rząd robi wszystko co w jego mocy by zapewnić mieszkańcom Portoryko niezbędną pomoc i informacje z wyspy nazwał „politycznie motywowanymi” oraz „fake news”. Gutierrez potwierdził, że na wyspie brakuje podstawowych środków do życia, w tym wody, żywności, lekarstw, drogi są doszczętnie zniszczone a łączność telefoniczna nie istnieje. Przyznał, że FEMA robi wszystko, by przywrócić namiastkę normalności w Portoryko jednak to wciąż za mało i konieczna jest pomoc wojska. Gutierrez, który przebywał w Portoryko od piątku, przyleciał na pokładzie samolotu z darami z Chicago. Kongresman urodził się w Chicago i jako nastolatek przeprowadził się z rodziną do Portoryko, skąd następnie wrócił do naszego miasta. Na wyspie mieszka kilku jego krewnych. Pięciu członków jego rodziny, na stałe mieszkających w Portoryko przyleciało z nim do Chicago i zamieszkają tymczasowo w jego domu w dzielnicy Portage Park.