Nie żyje 26-latek potrącony przez samochód w chicagowskiej dzielnicy West Loop. Do wypadku doszło w sobotę około 1:05 nad ranem przy 800 West Washington Boulevard. Mężczyzna przechodzący przez ulicę został uderzony przez czarnego Mercedesa, który nie zatrzymał się na znaku „STOP”. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. Rannego 26-latka w krytycznym stanie zabrano do szpitala imienia Strogera. Zmarł na skutek rozległych obrażeń – poinformowali lekarze. Alexis Lopez, dyrektor generalny Face Foundrie w West Loop przyznał, że kierowcy lekceważący ograniczenie prędkości a także sygnalizację świetlną oraz znaki „STOP” to coraz większy problem w tej części miasta. „Widzimy samochody jadące 30-40 mil na godzinę, jak całkowicie omijają znak nakazujący im zatrzymanie się. Takich przypadków dziennie jest po kilka. Ludzie przechodzący przez ulice nawet na wyznaczonych przejściach są narażeni na niebezpieczeństwo ze strony bezmyślnych kierowców” – dodał Lopez. Policja próbuje ustalić sprawcę opisanego wypadku śmiertelnego.
Zobacz także
Close