Toni Preckwinkle i Lori Lightfoot rozpoczęły walkę o głosy przed drugą turą wyborów na burmistrza Chicago. Odbędzie się ona 2 kwietnia. Preckwinkle wytyka Lightfoot brak doświadczenia w polityce. Zaznaczyła, że nigdy nie brała udziału w żadnych wyborach, gdzie to właśnie mieszkańcy decydują o obsadzie stanowiska. „Moja przeciwniczka była nominowana na szereg stanowisk. Jednak nie ma takiego doświadczenia w polityce i w pełnieniu obowiązków publicznych jakie ja nabyłam” – powiedziała Preckwinkle. Z kolei Lightfoot zarzuciła Preckwinkle, że próbuje się wspinać po politycznej drabinie w partii demokratycznej. Przypomniała o kontaktach obecnej przewodniczącej powiatu Cook z oskarżonym o korupcję radnym. Padło w tym kontekście nie tylko nazwisko Eda Burke’a ale także Joe Berriosa. Kandydatki na włodarza Wietrznego Miasta mają także inną opinię na temat nadkomisarza departamentu policji Chicago, Eddie Johnsona. Preckwinkle zapowiedziała, że po wygraniu wyborów natychmiast wyznaczy nowego szefa chicagowskiej policji a Lightfoot planuje go zatrzymać przynajmniej do wakacji.