Za nami kolejny, krwawy weekend w Chicago. Jedna osoba zginęła a co najmniej 49 zotało rannych od piątku do niedzieli – poinformowała policja. Około północy w sobotę znaleziono na ulicy przy 1300 West Hastings ciało 24-letniego Ronnie Montgomery. Mężczyzna został postrzelony w klatkę piersiową i ramię. Wśród ofiar strzelanin jest 81-letnia kobieta. Iola Burress została ugodzona aż 4 kulami w piątek okoł 5 po południu , kilka minut po tym jak opuściła dom pogrzebowy w południowej dzielnicy Chicago, gdzie odbyły się uroczystości pożegnania jej córki. Ranny został także 34-letni wnuk Burress. Wielu mieszkańców zwłaszcza południowych dzielnic Wietrznego Miasta obawia się, że cieplejsza aura przyniesie też większą liczbę strzelanin.