W ciągu doby od czwartku do piątku w Illinois odnotowało największą liczbę potwierdzonych przypadków koronawirusa odkąd pojawił się w USA. Testy potwierdziły COVID-19 u 1 842 osób. W sumie zakażonych w naszym stanie jest 27 575 osób, zmarły 1 134. Gubernator J.B. Pritzker i dyrektor stanowego departamentu zdrowia, doktor Ngozi Ezike zgodnie twierdzą, że mimo rosnących statystyk w Illinois nie było jeszcze szczytu zachorowań. Ezike przyznała, że liczby są coraz wyższe ale to także efekt przeprowadzania większej ilości testów a nie tego, że jest coraz więcej zarażonych. „Krzywa idąca do góry nie napawa optymizmem ale nie powinniśmy z tego powodu wpadać w panikę” – dodała dyrektor departamentu zdrowia. Do 30 kwietna w Illinois obowiązuje nakaz „stay- at-Home”. Pritzker na razie nie zdecydował, czy zostanie przedłużony. Gubernatorzy sąsiednich stanów już przedłużyli nakaz: Wisconsin do 26 maja a Indiany do 1 maja.
Zobacz także
Close
-
Ostrzeżenie przed łatwopalnym żelem do dezynfekcji20 czerwca, 2020