FBI bada sprawę nielegalnego handlu ludzkimi organami
Agenci FBI w środę wrócili do siedzib krematorium w Rosemont i w Schiller Park, które są podejrzane o nielegalny handel organami ludzkimi. Krematoria należą do tej samej firmy, Biological Resource Center. Funkcjonariusze zbierają materiał dowodowy, dzięki któremu uda się ustalić czy faktycznie prowadzono zakazany proceder. FBI nie chce na razie komentować sprawy. Wiadomo, że w grudniu 2013 roku skontrolowano krematorium w Detroit, w stanie Michigan, gdzie znaleziono ponad tysiąc części ciała jak nogi, ręce a nawet głowy , przechowywane w lodowych pojemnikach. Ustalono, że organy należały do różnych osób. Z kolei w styczniu 2014 roku FBI weszło do krematorium w Phoenix, w Arizonie. Dwa miesiące później federalny Departament Zdrowia zlecił pracownikom krematorium badania, mające wykluczyć zarażenie wirusem HIV czy innymi zakaźnymi chorobami, przenoszonymi w trakcie kontaktu z krwią chorego. Dodajmy, że właścicielem krematorium w Detroit i Phoenix jest także Biological Resource Center.