Header

Emanuel: Miasta – sanktuaria to efekt porzucenia wartości i zasad

Burmistrz Rahm Emanuel zareagował na zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa o relokacji nielegalnych imigrantów do tzw. miast sanktuariów. Jednym z nich jest Chicago. W oświadczeniu wydanym w piątek Emanuel podkreślił, że miasta same nazwały się „sanktuariami” z powodu porzucenia przez Amerykę wartości, ideałów i kulturowych zasad pod rządami Trumpa. Chicago jest miastem – sanktuarium od 2012 roku po tym Rahm Emanuel ogłosił rozporządzenie „Przyjazne Miasto” dla imigrantów, przebywających w USA nielegalnie. Dokument gwarantuje im także ochronę prawną polegająca między innymi na tym, że policja nie informuje służb federalnych o statusie imigracyjnym zatrzymanych. „Prezydent nie rozumie, że Stany Zjednoczone są krajem – sanktuarium. Chicago zawsze będzie przyjaznym miastem. Imigranci wszystkich wyznań, narodowości i grup etnicznych pomagają uczynić Chicago najbardziej amerykańskim z amerykańskich miast” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez burmistrza. Przypomnijmy, że we wpisie na Twitterze w piątek Donald Trump potwierdził zamiar zwolnienia nielegalnych imigrantów i przewiezienia ich do miast – sanktuariów, w których władzę w większości sprawują Demokraci. Oprócz Chicago miastami – sanktuariami są między innymi Nowy Jork, Los Angeles i Boston.

Chcesz wiedzieć Pierwszy? TAK! Nie
1