Lori Lightfoot i Toni Preckwinkle zmierzyły się w czwartek wieczorem w pierwszej telewizyjnej debacie zorganizowanej przez telewizję NBC. Doszło do ostrej wymiany zdań. Kandydatki na burmistrza Chicago 2 kwietnia będą walczyć o głosy wyborców. Podczas godzinnej debaty Lightfoot zmuszona była do obrony po tym jak Preckwinkle skrytykowała ją za brak politycznego doświadczenia i pracę w prywatnej kancelarii prawniczej. Lightfoot nie pozostała dłużna i wytknęła Preckwinkle powiązania w ramach – jak to ujęła – „politycznej maszyny” oraz z oskarżonym o korupcję radnym Edem Burke’iem. Kandydatki odpowiadały też na pytania dotyczące przemocy w naszym mieście, edukacji i reformy emerytalnej. Zapytane o przyszłość obecnej prezes Chicagowskich Szkół Publicznych, Janice Jackson i nadkomisarza departamentu policji, Eddie Johnsona nie udzieliły jednoznacznej odpowiedzi. Lori Lightfoot zaznaczyła, że trzeba dobrze zaplanować wydatki Chicago, którego roczny budżet opiewa w granicach 9.5 miliardów dolarów. „Z tego od 50 do 60 milionów idzie na odszkodowania z powodu działań policji, tak nie może dłużej być, konieczne są zmiany” – dodała.