Nie ma zagrożenia atakiem terrorystycznym w Chicago – zapewnia miejski departament policji. Po wczorajszym zamachu na halę widowiskową w Manchesterze podczas koncertu Ariany Grande, w którym zginęły już co najmniej 22 osoby a 59 zostało rannych, rzecznik chicagowskiej policji poinformował, że dokładnie jest monitorowana sytuacja na terenie naszego miasta. Anthony Guglielmi w wydanym oświadczeniu ponownie zaapelował do mieszkańców by informowali służby o podejrzanej aktywności. Złożył też kondolencje rodzinom ofiar zamachu w Manchesterze. Departament policji Chicago potwierdził ponadto, że wczoraj wieczorem otrzymał zgłoszenie o ładunku wybuchowym, który miał być podłożony w pobliżu Soldier Field przy 1400 South Museum Campus Drive. Informacja okazała się fałszywa – podkreślił Guglielmi.