
Dwóch śmiałków “zwisających” z dachu hotelu przy Michigan Avenue udało się sfotografować pracownikowi biurowca. Travis Schoening zajęty był papierkową pracą, kiedy nagle do jego pokoju wbiegł kolega i powiedział o dwóch osobach, znajdujących się na dachu 46-piętrowego Marriott Hotel na Magnificent Mile. Mężczyzna przyznał, że wyglądało, jakby próbowali swoich sił w akrobacji. Natychmiast postanowił ich wyczyn zarejestrować i zrobił parę zdjęć. Na ryzykowny wyczyn zdecydował się tylko śmiałek w czerwonej czapce, a drugi filmował zmagania kolegi. Obaj znajdowali się na dachu nie więcej jak 3 minuty, potem gdzieś zniknęli. Przedstawiciel hotelu Marriott odmówił komentarza w tej sprawie.