Mieszkańcy Chicago doskonale wiedzą, że miasto to należy do najbardziej zakorkowanych w USA. Autostrada I-90/94 znalazła się w czołówce tych, na których jazda zwłaszcza w godzinach porannego szczytu oznacza powolne poruszanie się w ciągnącym się przez wiele mil korku. Z badania przeprowadzonego przez firmę Inrix, jakie opublikował „Wall Street Journal” wynika, że kierowcy rano zmierzają w kierunku do śródmieścia ze średnią prędkością 20.2 mil na godzinę. W przeciwnym kierunku nieco szybciej bo 28.5 mil na godzinę. Rzeczniczka prasowa klubu automobilowego AAA, Beth Mosher twierdzi, że w rozładowaniu korków może pomóc zwiększenie nakładów pochodzących z departamentu transportu na rozbudowę autostrad. „Autostrady już istniejące należy po prostu poszerzyć i poprawić jakość nawierzchni, wówczas kierowcy nie będą musieli tracić aż tyle czasu na dojazd” – dodała. Z szacunków AAA wynika, że podczas zbliżającego się długiego weekendu z okazji przypadającego 23 listopada Święta Dziękczynienia (Thanksgiving ) znowu na drogi wyjedzie rekordowa liczba osób, które będą chciały spędzić ten czas z bliskimi lub wybiorą się na krótkie wakacje.