Radni w środę po raz drugi zagłosowali za utrzymaniem w Chicago technologii wykrywania strzałów ShotSpotter. Burmistrz Brandon Johnson chce zakończyć umowę z firmą oferującą ten system. Podczas środowego posiedzenia radni głosami 33-14 poparli rozporządzenie nie tylko zachowujące technologię, ale także dające szefowi chicagowskiej policji, nadkomisarzowi Larry’emu Snellingowi możliwość kontroli nad umową. Burmistrz nie uznaje jednak w tej kwestii uprawnień Rady Miejskiej i nie wiadomo, czy znowu zawetuje jej rozporządzenie. W najbliższą niedzielę (22 września) upływa termin umowy na ShotSpotter. Podczas wielogodzinnej debaty radni przedstawili argumenty opowiadające się za utrzymaniem technologii wykrywania strzałów, która ich zdaniem chroni ludzkie życie. „Chodzi o strategię wykrywania wystrzałów, abyśmy wiedzieli, skąd one padają i potrzebujemy tej technologii” – powiedział radny 3. okręgu Pat Dowell. Zwolennicy ShotSpotter zaznaczyli, że nowe dane z departamentu policji Chicago, uzyskane w ramach ustawy o wolności informacji, dowodzą, iż technologia wykrywania strzałów jest cennym narzędziem ratującym życie. Wynika z nich, że od stycznia 2023 r. do lipca 2024 r. dzięki ShotSpotter uratowano ponad 1900 istnień ludzkich.