Chicago zapłaciło w ubiegłym roku 95 milionów dolarów odszkodowań – podał miejski Departament Prawa. Finansowe zadośćuczynienie w wysokości 25 milionów dolarów otrzymał między innymi TJ Jimenez, który spędził 16 lat w więzieniu za morderstwo, którego – jak się okazało – nie był sprawcą. W 1993 roku, 13-letni wówczas Jimenez został oskarżony o zabójstwo 19-letniego Erica Morro. W trakcie dwóch odrębnych rozpraw TJ Jimenez został uznany winnym morderstwa. Na wolność wyszedł dopiero w 2009 roku, po tym jak w sprawie zeznał naoczny świadek zbrodni. Adwokat niesłusznie skazanego młodego człowieka zarzucił chicagowskiej policji i prokuraturze niedokładne prowadzenie śledztwa i zlekceważenie dowodów, które świadczyły o niewinności jego klienta. Chicago zapłaciło także 6.3 miliona dolarów odszkodowania Jennifer Anton, jednej z kilku ofiar wypadku drogowego, spowodowanego przez pracownika miejskiego, Dwighta Washingtona. Z tytułu prowadzonych postępowń przeciwko władzom miasta, Chicago zapłaciło też 15 milionów dolarów adwokatom prowadzącym sprawy.
