Departament policji Chicago skierował do ochrony uczestników maratonu Bank of America dodatkowo tysiąc funkcjonariuszy. Wielu z nich będzie czuwało nad bezpieczeństwem biegaczy i kibiców po cywilu – poinformował na Twitterze rzecznik prasowy policji, Anthony Guglielmi. Po informacji, że sprawca masakry z Las Vegas, Stephen Paddock miał rezerwacje w chicagowskim hotelu Blackstone od 1 do 3 sierpnia, kiedy odbywał się festiwal Lollapalooza władze postanowiły wzmocnić ochronę jubileuszowego, 40. maratonu. Jak poinformował portal TMZ.com Paddock nie pojawił się w hotelu mimo to jego zainteresowanie Chicago spowodowało alarm. Podczas niedzielnego maratonu, którego główne centrum podobnie jak meta znajdować się będzie w parku Granta widoczne będą także wzmocnione patrole umundurowanych policjantów. Dodatkowe środki ostrożności podjęto ponadto podczas rozgrywanych na Wrigley Field spotkań z udziałem Chicago Cubs. Burmistrz Rahm Emanuel zapewnił, że policja i służby dokładają wszelkich starań by uczestnicy maratonu i mieszkańcy mogli czuć się bezpieczni. Przypomniał, że po zamachu podczas maratonu w Bostonie w 2013 roku organizatorzy masowych imprez sportowych między innymi maratonu w Chicago postanowili wprowadzić zmiany w ochronie. W niedzielnym maratonie weźmie udział ponad 40 tysięcy biegaczy z całego świata a dopingować im może nawet ponad półtora miliona osób.