Policja w Evanston wzmocniła ochronę miejsc, gdzie ma być sprzedawany francuski magazyn satyryczny „Charlie Hebdo”. Dodatkowe patrole pojawiły się też na większych przystankach autobusowych i stacjach miejskiej kolejki. „To typowe środki ostrożności, nie otrzymaliśmy żadnych pogróżek” – powiedział komisarz Departamentu Policji w Evanston, Joseph Dugan. Z kolei do punktów, gdzie ma być rozprowadzany magazyn, publikujący między innymi karykatury Mahometa dzwonią osoby zainteresowane jego kupnem. To właśnie te karykatury były powodem ataku terrorystów prawie dwa tygodnie temu na siedzibę „Charlie Hebdo” w Paryżu, w którym zginęło 12 osób. Policja jednocześnie zaapelowała do mieszkańców o czujność i prosi by informować o niepokojących zachwaniach. Dodajmy, że w specjalnym, 16-stronicowym wydaniu znalazło się 57 karykatur, autorem 11 z nich jest jeden z rysowników, który został zamordowany. Karykatury przedstawiają między innymi papieża Franciszka i kanclerz Niemiec, Angelę Merkel. „Charlie Hebdo” w Stanach Zjednoczonych nie było sprzedawane od lat.