Burmistrz Rahm Emanuel za wszelką cenę stara się zatrzymać w Chicago muzeum Georga Lucasa. Dlatego władze miasta w środę złożyły w federalnym sądzie apelacyjnym odwołanie , mające uniemożliwić znanemu producentowi filmowemu budowę muzeum w innym mieście. Obiekt, który wciąż widnieje tylko na papierze ma poważne problemy. A wszystko z powodu pozwu złożonego przez tzw. grupę Przyjaciół Parku, którzy sprzeciwiają się budowie muzeum Lucasa nad jeziorem Michigan w pobliżu Soldier Field. Twierdzą oni, że może to wpłynąć niekorzystnie na równowagę w środowisku naturalnym. Emanuel argumentuje, że w miejscu gdzie ma powstać muzeum znajduje się teraz parking a więc nie ma powodów by blokować inwestycję. Burmistrz zdecydował się złożyć odwołanie dzień po tym, jak żona Lucasa, Mellody Hobson powiedziała, że rozważana jest możliwość przeniesienia budowy placówki do innego miasta a konkretnie do Los Angeles.