Burmistrz Lori Lightfoot zwróciła się do mieszkańców Chicago o pomoc w budowie sprawiedliwszego i otwartego miasta. W piątek podsumowała rok walki z pandemią koronawirusa. Na początku oddała hołd 5 tysiącom ofiar śmiertelnych COVID-19. Właśnie tyle osób zmarło w Chicago na skutek zakażenia koronawirusem. „To był rok strat i bólu” – mówiła Lightfoot podczas wystąpienia w City Hall. Zapewniła, że w najbliższych miesiącach mieszkańcy Chicago otrzymają pomoc z federalnego programu pandemicznego. Pieniądze te zamierza częściowo przeznaczyć na mieszkania dla najbiedniejszych. W ramach planu stymulacyjnego burmistrz przekaże wsparcie dla małych biznesów, by mogły nadal funkcjonować. Lightfoot planuje ponadto objąć większą opieką zwykłych pracowników, którzy najbardziej odczuli skutki pandemii. Inne przedstawione przez burmistrz propozycje dotyczyły młodych ludzi, przed którymi stoi wybór kariery a także wsparcie placówek zajmujących się zdrowiem psychicznym mieszkańców i inwestycje w opiekę medyczną, transport a także nowoczesne technologie. Lori Lightfoot zaapelowała do mieszkańców o dalsze przestrzeganie zasad sanitarnych w tym noszenie maseczek ochronnych twarzy i zachowywanie dystansu społecznego. Prosiła również o korzystanie ze szczepień przeciw koronawirusowi, które pomogą nam szybciej wrócić do normalności.