Burmistrz Chicago Lori Lightfoot zagłosowała w poniedziałek w wyborach miejskich w których ubiega się o reelekcję. Jej rywale w dalszym ciągu krytykują ją za wypowiedź z sobotniego wiecu w południowej dzielnicy. „Każdy głos pochodzący z South Side na kogoś, kto nie nazywa się Lightfoot, jest głosem na Garcię lub Vallasa” – powiedziała Lightfoot. „Jeśli chcesz, aby kontrolowali twój los, to zostań w domu i nie głosuj” – dodała. Lightfoot później wycofała się z tych komentarzy a jej sztab wyborczy twierdzi, że burmistrz zachęcała mieszkańców Chicago do głosowania. „Jeżeli powiedziałam coś innego niż inni to źle się wyraziłam mówiąc, że każdy musi głosować. Byłam pod wpływem emocji podczas wiecu” – powiedział Lightfoot w poniedziałek. I zaznaczyła, że jest konsekwentna w swoim twierdzeniu, że każdy powinien skorzystać ze swoich praw i zagłosować. Kongresman Jesus „Chuy” Garcia odniósł się do słów burmistrz podczas poniedziałkowego lunchu z liderami związków zawodowych na którym pojawiła się także kongreswoman Jan Schakowsky.”Naganne uwagi, dzieląca retoryka, zupełnie nie są nowe w Chicago” – powiedział Garcia. „Widzieliśmy to w prawie każdej dekadzie. To naprawdę niefortunne, zwłaszcza w czasie, gdy ludzie w każdej dzielnicy mówią, że musimy się zjednoczyć jak nigdy dotąd”- dodał.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
Dziecko ze schroniska dla migrantów zakażone odrą9 marca, 2024