Były prezydent Barack Obama pojawił się wczoraj w Chicago na wezwanie jakie otrzymał do ławy przysięgłych. Wzbudził on ogromne zainteresowanie nie tylko innych kandydatów na ławników ale także pracowników Richard J. Daley Center. Wzmocniona została też ochrona budynku. Obama przywitał się z innymi wezwanymi przez sąd do wypełnienia obywatelskiego obowiązku, ściskał dłonie zebranych a nawet podpisał swoją książkę przyniesioną przez jedną z kobiet. „Wiedziałaś, że tu będę? „ – zapytał były prezydent. Barack Obama nie został wybrany do ławy przysięgłych i opuścił budynek około południa, po tym jak został oficjalnie zwolniony z obowiązku przez sędziego okręgowego powiatu Cook. Podobnie jak inni kandydaci na ławników otrzyma wynagrodzenie za stawienie się na wezwanie sądu w wysokości 17.20 dol.