Były republikański kongresman Adam Kinzinger z Illinois poparł w środę prezydenta Joe Bidena. Tym samym stworzył Demokratom możliwość pozyskania umiarkowanych Republikanów i niezależnych wyborców przed listopadowymi wyborami prezydencimi – twierdzą analitycy polityczni. Kinzinger, pilot wojskowy, który stał się zaciekłym krytykiem byłego prezydenta Donalda Trumpa po szturmie na Kapitol został zaatakowany przez zwolenników Trumpa. W nagraniu informującym o udzieleniu poparcia dla Joe Bidena, były kongresman opisał Trumpa jako „bezpośrednie zagrożenie dla każdej podstawowej amerykańskiej wartości”. Kinzinger mówi: „Chociaż z pewnością nie zgadzam się z prezydentem Bidenem we wszystkim i nigdy nie myślałem, że poprę Demokratę na prezydenta, wiem, że zawsze będzie chronił to, co czyni Amerykę najlepszym krajem na świecie: naszą demokrację”. Były kongresmen z Illinois również wydał złowieszcze ostrzeżenie. Powiedział, że Trump „skrzywdzi kogokolwiek lub cokolwiek w pogoni za władzą”. Kinzinger, który nie ubiegał się o reelekcję w 2022 r. po głosowaniu za impeachmentem Trumpa za jego rolę w szturmie z 6 stycznia, wezwał Republikanów do zmiany kursu. Kinzinger jest najbardziej znanym republikańskim politykiem formalnie popierającym Bidena. Były republikański gubernator Georgii Geoff Duncan również poparł Bidena w zeszłym miesiącu. Wkrótce po tym, jak Kinzinger ogłosił swoją decyzję, Biden udostępnił film z poparciem w mediach społecznościowych i powiedział, że jest wdzięczny za wsparcie polityka partii republikańskiej.
