AT&T Illinois zgodziło się zapłacić 23 miliony dolarów kary za próbę nielegalnego wpłynięcia na byłego przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów Michaela Madigana. Firma telekomunikacyjna przekazała 22,500 dolarów współpracownikowi Madigana w czasie, gdy kluczowe ustawy jej dotyczące, były ustalane przez legislaturę w Springfield – poinformowała w piątek Prokuratura Północnego Dystryktu Illinois. AT&T zawarło również umowę o odroczeniu ścigania z biurem prokuratora Johna Lauscha, podobną do umowy uzgodnionej przez ComEd, gdy służby federalne oskarżyły ponad dwa lata temu tą ostatnią firmę o łapówkarstwo. AT&T Illinois współpracuje z prokuratorami federalnymi i na podstawie zawartej, dwuletniej umowy nadal będzie to robić. Skandal korupcyjny doprowadził na początku 2021 roku do ustąpienia Michaela Madigana z funkcji przewodniczącego Izby Reprezentantów Illinois. Madigan był najdłużej sprawującym to stanowisko nie tylko w naszym stanie ale w USA. Wpływowy, demokratyczny polityk usłyszał zarzuty korupcyjne dopiero w marcu tego roku. W osobnym komunikacie biuro prokuratora federalnego podało, że Madigan, który został oskarżony za domniemaną rolę w skandalu łapówkarskim na kwotę prawie 3 milionów dolarów ma postawione także federalne zarzuty za rolę w aferze związanej z AT&T. W oddzielnym akcie ujawnionym w piątek, były prezes firmy, Paul La Schiazza, został oskarżony o udział w spisku. Postawiono mu też inne zarzuty.
