Chicago nie wprowadziło zmian na pandemicznej mapie USA. Od czterech tygodni wszystkie stany i regiony zależne uznawane są przez miejski departament zdrowia publicznego za obszary o podwyższonym ryzyku zakażenia koronawirusem. Zmiana statusu z pomarańczowego na żółty na mapie możliwa jest w przypadku, gdy na 100 tysięcy mieszkańców przypada mniej niż 15 zakażeń COVID-19. Obecnie największy wskaźnik zakażeń notuje się w Wisconsin gdzie na 100 tysięcy mieszkańców diagnozuje się dziennie aż 364 przypadki a najmniej w Maine – 64. Średnia, dzienna liczba zakażeń w USA wynosi 203 na 100 tysięcy mieszkańców (tydzień temu 148) z kolei w Illinois 227 na 100 tysięcy mieszkańców (w ubiegłym tygodniu 182) natomiast w Chicago 177 (tydzień temu 169). Departament zdrowia publicznego Chicago radzi osobom niezaszczepionym poddanie się testowi na COVID-19 na trzy dni przed wyjazdem i od 3 do 5 dni po powrocie. Osobom niezaszczepionym sugeruje się też dobrowolną, 7-dniową kwarantannę po odbyciu podróży do innego stanu czy kraju.
