Burmistrz Lori Lightfoot zarządziła godzinę policyjną dla chicagowskich biznesów. Wprowadzono ją od czwartku z powodu wzrostu przypadków koronawirusa. Zgodnie z decyzją burmistrz biznesy uznawane za niekonieczne do funkcjonowania podczas pandemii mają być zamknięte od godziny 10 wieczorem do 6 rano. Godzina policyjna obowiązywać będzie przez dwa tygodnie. Nie dotyczy ona sklepów spożywczych, aptek i restauracji realizujących zamówienia na wynos. Otwarte bez ograniczeń będą między innymi kliniki, szpitale, ośrodki opiekuńcze, pralnie i stacje benzynowe, zakłady naprawcze i media. Lightfoot powiedział, że mieszkańcy Chicago powinni też unikać po godzinie 10 wieczorem spotkań w grupach większych niż 6 osób. „Jeżeli zajdzie taka konieczność cofniemy się do trzeciego etapu a nawet nakazu pozostania w domach. Nie zawaham się z podjęciem takiej decyzji” – zaznaczyła burmistrz. Ponadto w ramach obostrzeń liczba osób gromadzących się w lokalach ograniczona zostanie do 40 procent lub do 50 osób. Restrykcje wprowadzono w tym samym dniu w którym miejski departament zdrowia poinformował, że dzienna liczba nowych przypadków koronawirusa w Chicago wzrosła w ciągu minionego tygodnia o 50 procent i średnio dziennie notuje się ich 640.
