Ponad 1.3 mln mieszkańców Illinois złożyło aplikacje o korespondencyjne karty do głosowania. Ta forma udziału w tegorocznych wyborach powszechnych cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko w naszym stanie. W ciągu minionego tygodnia wpłynęło blisko 200 tysięcy wniosków. Wielu wyborców ze względu na pandemię koronawirusa zamierza oddać swój głos drogą pocztową. Wyborcy mają czas do 29 października by zwrócić się do stanowej komisji wyborczej o przesłanie kart do głosowania. Komisja wyborcza Illinois zachęca by zrobili to znacznie wcześniej ze względu na opóźnienia w dostarczaniu poczty. Pierwsze karty mają być rozesłane już 24 września kiedy też rozpocznie się tzw. wczesne głosowanie. Wypełnione karty będzie można odesłać pocztą lub wrzucić do specjalnych skrzynek ustawionych przed lokalami wyborczymi. Chicagowska komisja na terenie miasta rozmieści ich 50. Podobne pojawią się też w innych powiatach Illinois. Warto dodać, że podczas wyborów w 2018 korespondencyjnie oddano ponad 430 tysięcy kart co stanowiło 9.3 procent wszystkich głosów. W 2016 roku korespondencyjnie zagłosowało blisko 370 tysięcy mieszkańców Illinois a więc było to 6.5 proc. kart, które otrzymały wówczas komisje wyborcze. Mieszkańcy Illinois z korespondencyjnego głosowania mogą korzystać od 2010 . W czerwcu tego roku na mocy ustawy podpisanej przez gubernatora J.B. Pritzkera rozszerzono w Illinois możliwość głosowania korespondencyjnego. Ma ono ułatwić udział w wyborach osobom, które ze względu na pandemię koronawirusa obawiają się oddania głosu osobiście w lokalu wyborczym. Przypomnijmy, że wybory powszechne w USA odbędą się 3 listopada.
