W sobotę odbył się w Chicago protest studentów i uczniów. Domagali się oni zmian w policji i wstrzymania jej dalszego finansowania. Akcję zorganizowała grupa pod nazwą Students Strike Back. Setki osób zebrały się o 7 wieczorem w parku Millennium. Przeszły następnie do śródmieścia. Z powodu protestu na paru skrzyżowaniach zablokowano ruch. Uczestnicy domagali się również usunięcia policjantów ze szkół i uczelni. Apelowali ponadto do władz uniwersytetów i college’ów i przerwanie współpracy ze służbami imigracyjnymi. W lipcu ICE poinformowało, że zagraniczni studenci, którzy na amerykańskich uczelniach kontynuować będą wyłącznie naukę online, muszą opuścić USA. Protestujący żądali również lepszej opieki medycznej w tym opieki dla studentów i uczniów zmagających się z problemami psychicznymi
