Władze Chicago przypominają, że plaże nad jeziorem Michigan wciąż są zamknięte. Mimo upalnego, świątecznego weekendu burmistrz Lori Lightfoot nie zgodziła się na ich otwarcie. Wielu ludzi jednak zlekceważyło zakaz i wybrało się na plaże. Osoby ignorujące przepisy muszą się liczyć z mandatami. Plaże patroluje policja. Funkcjonariusze pojawili się już w piątek wieczorem w rejonie lokalnych restauracji i barów. Ustawiły się przed nimi długie kolejki klientów. Z powodu pandemii koronawirusa wprowadzono jednak dodatkowe restrykcje, które będą surowo przestrzegane. Właściciele lokali gastronomicznych, którzy nie będą do nich się dostosowywać zostaną ukarani. Ograniczenia dotyczą nie tylko liczby obsługiwanych klientów ale także sprzedaży alkoholu. Dozwolona jest ona do 11 wieczorem a na wynos do 9 wieczorem. Gubernator J.B. Pritzker podczas piątkowej konferencji prasowej apelował do mieszkańców Illinois o rozsądek podczas obchodów Święta Niepodległości. Zaznaczył, że koronawirus wciąż jest groźny dla naszego zdrowia i biorąc pod uwagę jak szybko rozprzestrzeniania się w stanach, które zbyt poluzowały ograniczenia musimy pamiętać o zalecanych środkach ostrożności.
