W Stanach Zjednoczonych podwoiła się liczba uczniów stosujących produkty tytoniowe – wynika z raportu krajowego centrum ds. chorób i ich prewencji (CDC – Centers for Disease Control and Prevention). Dotyczy to osób uczęszczających do tzw. szkół middle i średnich. Coraz większą popularnością cieszą się wśród uczniów produkty do wapowania. Nie odstrasza ich nawet fakt, że mogą one powodować poważne uszkodzenie płuc a nawet śmierć. Jeszcze w 2017 roku CDC informowało, że spadła liczba uczniów stosujących produkty tytoniowe. Było ich wówczas 3.6 miliona. Przykładowo 1 na 5 uczniów szkoły średniej przyznawał się do palenia papierosów. Teraz liczba ta wzrosła do 6.2 miliona osób. Specjaliści i lekarze przyznają, że statystyki budzą obawy ponieważ właśnie w młodym wieku wiele osób uzależnia się od tytoniu co w ich dorosłym życiu może powodować problemy ze zdrowiem. Szkoły stosują też wobec młodych ludzi przyłapanych na paleniu papierosów kary w formie zawieszenia w prawach uczniów. Najwięcej w rejonie Chicago zawieszonych z tego powodu zostało uczniów w dystryktach Oswego, Belvidere, McHenry i Elgin – podała komisja edukacyjna Illinois.
