Chicagowskie Szkoły Publiczne (CPS) odwołały zajęcia w środę. Mimo wcześniejszych zapowiedzi wskazujących na możliwość zakończenia strajku nauczycieli nie doszło do porozumienia z władzami miasta. We wtorek o 6 wieczorem odbyło się spotkanie zarządu CPS i komitetu delegatów Związku Zawodowego Nauczycieli (CTU). „W zależności od tego jak będą przebiegać rozmowy istnieje duża szansa na zakończenie protestu. Władze miasta przedstawiły konkretne propozycje” – powiedział podczas konferencji prasowej przewodniczący CTU, Jesse Sharkey. Dodał, że jeżeli w środę rano osiągnięte zostanie porozumienie w sprawie kontraktu to po południu odbędzie się posiedzenie komisji delegatów związku. Burmistrz Lori Lightfoot powiedziała, że władze dystryktu szkolnego zaoferowały 70 milionów dolarów na zatrudnienie dodatkowych pracowników w tym pielęgniarek i 25 milionów na zmniejszenie liczebności w klasach.
