Nadkomisarz departamentu policji Chicago źle się z poczuł ponieważ zapomniał zażyć lekarstw na nadciśnienie. Eddie Johnson zasłabł w czwartek nad ranem podczas prowadzenia samochodu. Musiał zjechać na pobocze. Przejeżdżający inny kierowca powiadomił służby ratunkowe o śpiącym za kierownicą mężczyźnie w pobliżu znaku „Stop”. Na miejsce przyjechała policja. Funkcjonariusze sprawdzili jak się czuje nadkomisarz. Nie zauważyli niepokojących oznak. Johnson podczas zwołanej wieczorem konferencji prasowej powiedział, że kardiolog zmienił mu lekarstwa na nadciśnienie i zapomniał ich zażyć. Dlatego jak to ujął poczuł się lekko oszołomiony. Dodał, że informuje o tym publicznie ponieważ zależy mu na przejrzystości w komunikacji z mieszkańcami Chicago nie tylko w sprawach dotyczących bezpośrednio przestępczości.
