Chicago ma poważny deficyt. Podczas pierwszego swojego wystąpienia State of the City, burmistrz Lori Lightfoot powiedziała, że dziura budżetowa w nowym roku fiskalnym, który rozpocznie się 1 stycznia wyniesie 838 milionów dolarów. Zaznaczyła, że aby ją załatać potrzeba więcej niż podwyżki podatków i zaciągnięcia nowych kredytów. Dodała, że administracja byłego burmistrza, Rahma Emanuela nie pozostawiła planu jak poradzić sobie z deficytem. Lightfoot powiedziała, że postara się przedstawić własny plan podczas wystąpienia w październiku, kiedy to zaprezentuje plan budżetowy. Stwierdziła, że chce uniknąć podwyżki podatków i zaciągnięcia nowych pożyczek. Przyznała, że największym problemem finansowym jest reforma emerytalna, która pochłania mnóstwo pieniędzy. Burmistrz nie kryła, że liczy na finansowe wsparcie ze Springfield.
