Były wiceprezydent Joe Biden w środę przebywał w Chicago. Wziął udział w zbiórce pieniędzy na swoją kampanię wyborczą w dzielnicy Gold Coast w domu biznesmena Roberta Wislowa. Biden jest faworytem wśród Demokratów, ubiegających się o nominację tej partii w wyborach prezydenckich 2020. W domu biznesmena pojawili się między innymi były sekretarz federalnego departamentu edukacji Arne Duncan i były chicagowski radny Proco Moreno. Biden zwracając się do zebranych w prawie półgodzinnym przemówieniu zaznaczył, że konieczne jest odbudowanie siły amerykańskiej klasy średniej. Skrytykował też prezydenta Donalda Trumpa za stanowisko po zamieszkach w Charlottesville . „Kim jesteśmy? W jakim kraju żyjemy?” – pytał były wiceprezydent. Dodał, że konieczne są zmiany w USA, które przywrócą zasady moralne i zaufanie do rządzących.
