Trwają poszukiwania 5-letniego chłopca z Crystal Lake. Andrew „AJ” Freund po raz ostatni widziany był przez rodziców w minioną środę wieczorem, kiedy kładł się do łóżka. Następnego dnia rano dziecka nie było w domu. Policja twierdzi, że nie ma dowodów na porwanie chłopca czy jego ucieczkę. Wszystko wskazuje na to, że nie opuścił domu. W dochodzeniu bierze udział nie tylko lokalna policja ale także FBI. Śledczy skupieni są na domu dziecka. Przesłuchano ojca. Matka apeluje o pomoc w odnalezieniu jej syna. Policja nie postawiła zarzutów i nie ujawniła nazwiska podejrzanego w sprawie. Dziś odbędzie się przesłuchanie z udziałem przedstawicieli stanowego departamentu ds. rodziny, podczas którego ma zostać podjęta decyzja czy młodsze rodzeństwo „AJ” powinno zostać umieszczone na czas prowadzonych poszukiwań pod opieką rodziny zastępczej. Wcześniej policja już była wzywana do domu Freund’ów w latach 2015-2018 z powodu podejrzeń o przemoc i zaniedbania. Interweniował też departament ds. rodziny. Po raz ostatni pracownik socjalny był tam w grudniu ubiegłego roku. Policja przeszukała okoliczne parki i jeziora.
