Do sądu powiatu Cook wpłynął pozew przeciw władzom Chicago i oficerom odpowiedzialnym za zastrzelenie 24-letniego Maurica Grantona Jr. Pozew złożony został w imieniu jego dziewczyny i dwóch córek. W dokumencie zaznaczono, że mężczyzna został postrzelony w plecy kiedy próbował przejść przez ogrodzenie. Doznał poważnych urazów kręgosłupa na skutek których zmarł w szpitalu. 6 czerwca około 8:15 wieczorem podczas prowadzonego śledztwa w sprawie narkotyków patrol policji zatrzymał się w okolicy 300 East 47 ulicy w dzielnicy Bronzeville. Grupa młodych ludzi na widok policji uciekła. Funkcjonariusze udali się w pościg za 24-latkiem. Granton miał broń, znaleziono ją około 20 stóp od niego. Rodzina mężczyzny twierdzi, że policja powinna była użyć paralizatora a nie ostrej amunicji. W ubiegłym tygodniu opublikowano nagrania z policyjnych kamer, które zarejestrowały przebieg interwencji.
