Aktywiści planują kolejny protest w Chicago. Po tym jak niedawno częściowo zamknięto autostradę Dan Ryan, którą przemaszerowali ludzie w ramach protestu przeciw przemocy w naszym mieście i dużej liczbie strzelanin teraz planowane jest zamknięcie odcinka Lake Shore Drive. Organizatorzy protestu zamierzają w czwartek 2 sierpnia przejść od Belmont na Lake Shore Drive w stronę Wrigley Field. Marsz ma się rozpocząć o 4 po południu. Właśnie 2 sierpnia o 7:05 wieczorem Chicago Cubs mają się zmierzyć z San Diego Padres. Pastor Gregory Livingston z Coalition for New Chicago ma nadzieję, że w proteście wezmą udział tysiące ludzi, którzy będą w stanie uniemożliwić kibicom wejście na stadion. Pastor podkreślił, że burmistrz Rahm Emanuel i policja zawiedli mieszkańców, którym nie zapewniają bezpieczeństwa i na chicagowskich ulicach dochodzi do licznych strzelanin, w których giną ludzie.
