W Stanach Zjednoczonych rośnie liczba przedwczesnych porodów. Prawie 10 procent dzieci urodzonych w 2016 roku to wcześniaki – wynika z danych krajowego centrum zapobiegania i prewencji chorób. Dzieci rodzące się długo przed terminem mają niską wagę, wewnętrzne organy nie są rozwinięte a to oznacza wyższą śmiertelność. Lekarze alarmują, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć w związku z planowanymi przez administrację prezydenta Donalda Trumpa cięciami w wydatkach na publiczną opiekę zdrowotną w tym na Medicaid. Stany Zjednoczone znajdują się w czołówce państw o najwyższej śmiertelności wcześniaków. Mimo zaawansowanej technologii medycznej w wielu przypadkach nie udaje się uratować tych dzieci. Każdego roku na świecie rodzi się 15 milionów wcześniaków, z czego milion umiera. Najwięcej wcześniaków w USA rodzi się w stanach Alabama, Arkansas, Floryda, Georgia, na Hawajach, w Illinois, Kentucky, Luzjanie, Maryland, Mississippi, Missouri, Północnej Karolinie , Ohio, Oklahomie, Południowej Karolinie, Tennessee, Teksasie oraz w Wirginii Zachodniej.
