Znany aktywista, ksiądz Michael Pfleger zaprosił prezydenta Donalda Trumopa do Chicago by przekonał się jak wygląda przemoc. „Skoro jest Pan Prezydent zatroskany o bezpieczeństwo naszego miasta zapraszam do kościoła Świętej Sabiny by wysłuchać mieszkańców co mają do powiedzenia na temat przemocy” – napisał na Facebooku ksiądz Pfleger. Skoro prezydent chce wysłać służby federalne do Chicago by uporały się ze strzelaninami, w których giną niewinni ludzie to powinien to zrobić natychmiast -dodał. Duchowny odniósł się też do kontrowersyjnej relacji gabinetu nowego prezydenta z mediami. Stwierdził, że Trump próbuje kontrolować nasz tok myślenia i rozmowy poprzez wpisy na Twitterze i kłamstwa. Pfleger podkreślił, że społeczeństwo oczekuje faktów a nie kłamstw zastępujących prawdę. Chicagowski aktywista zaznaczył, że federalna pomoc w poskromieniu przemocy może się przydać, ale jeżeli Donald Trump myśli – jak przypuszcza – o federalnych służbach o nieograniczonych prawach na naszych ulicach, militarnych jednostkach i wprowadzeniu zasady podczas kontroli policyjnej zwanej „stop -and – frisk to takie rozwiązanie absolutnie odpada.
