Trzech nastolatków usłyszało zarzut gwałtu i włamania do domu w chicagowskiej dzielnicy Rosemoor. Jak poinformowała policja do ataku doszło 14 września, 16-sto, 15-sto i 12-latek włamali się do domu, zabrali wartościowe rzeczy i zgwałcili kobietę, której dziecko spało w pokoju obok. Policji szybko udało się ustalić dane osobowe sprawców. 15-latka zatrzymano następnego dnia i postawiono mu zarzut włamania do domu, przestępstwa kryminalnego i gwałtu. 16-letniego sprawcę ujęto zaś 16 września oskarżono go o posiadanie skradzionego samochodu a także włamanie do domu, przestępstwo kryminalne i gwałt. Z kolei najmłodszy ze sprawców ujęty został wczoraj i usłyszał podobne zarzuty. Wszyscy trzej odpowiadać będą za swoje czyny przed sądem dla nieletnich. Ich nazwiska ze względu na wiek nie zostały ujawnione. Obecnie przebywają w areszcie. Na poniedziałek wyznaczono rozprawę wstępną.
