W piątek odbyła się kolejne przesłuchanie przed sądem powiatu Lake Melissy Calusinski, byłej pracownicy przedszkola skazanej pięć lat temu na 31 lat więzienia za zamordowanie 16-miesięcznego Benjamina Kingan’a. Kobieta przyznała się podczas pierwszej rozprawy do uderzenia dziecka w głowę, które miała upuścić na podłogę. Chłopczyk zmarł, jednak po powtórnej analizie wyników badań stwierdzono, że dziecko miało wcześniejsze urazy, które przyczyniły się do jego śmierci. Do zdarzenia doszło w 2009 roku w przedszkolu Lincolnshire. Adwokaci reprezentujący Calusinski twierdzą, że nie tylko źle zinterpretowano wyniki badań ale także wymuszono na ich klientce przyznanie się do winy. Sędzia powiatu Lake w najbliższy piątek ma zdecydować, czy zostanie wszczęty drugi proces w sprawie Melissy Calusinski.
